czwartek, 19 lipca 2012

Tag -30 pytań kosmetycznych :)

Witajcie :)
Razem z Ewą postanowiłyśmy, że połączymy swoje siły i wspólnie napiszemy dzisiaj notkę. Trafiło akurat na dobrze Wam znany tag kosmetyczny, zawierający 30 pytań. Dzięki temu bliżej poznacie nasze upodobania, czynności związane z urodą i tajemnice. ;) Zapraszamy!

1. Ile razy dziennie myjesz swoją twarz?
Ewa: Powiedzmy, że dwa razy. ;)
Natalka: Dwa razy. Rano, kiedy wstaję, lekko ją odświeżam i wieczorem oczyszczam, wspomagając się mleczkiem.

2. Jaki masz typ cery?
Ewa: Normalna, lecz czasami w tzw. strefie T się błyszczy.
Natalka: Normalna, bardziej w stronę tłustej.

3. Co jest obecnie Twoim ulubionym produktem do mycia twarzy?
Ewa: Aktualnie mydło...:) Nie no, najczęściej myję twarz żelem antybakteryjnym z Ziaji.
Natalka: Bardzo rzadko sięgam po produkt firmy Avon o zapachu mleka i miodu, pyyycha :D

4. Czy używasz peelingów do twarzy? Jeżeli tak, to jakich?
Ewa: Peelingów do twarzy używam rzadko. Czasami przygotowuję sobie domowy peeling, np. rozduszone truskawki z cukrem.
Natalka: Ostatnio mam tak mało czasu i chęci, że nie korzystam z peelingów. :c

5. Używasz kremu pod oczy? Jeżeli tak, to jakiego?
Ewa: hahaha, nie :)
Natalka: Pytanie kompletnie nie trafione, pewnie, że nie.

6. Masz piegi? Jeżeli tak, to gdzie?
Ewa: Nie mam, ale pokój mokry jest. XD
Natalka: Raczej nie, ewentualnie na twarzy kilka pojawi się od słońca.

7. Jakiego podkładu używasz?
Ewa: Nie używam, ale muszę sobie jakiś kupić. :D
Natalka: Nie używam i w najbliższym czasie nie zamierzam.

8. Jakiego korektora używasz?
Ewa: Również nie używam.
Natalka: kolejny produkt, który nie jest mi do szczęścia jak na razie potrzebny.

9. W jakiej tonacji jest Twoja cera?
Ewa: Zdecydowanie oliwkowa.
Natalka: Hmm, trudno określić. Raczej jasna, wpadająca w troszkę ciemniejszy odcień.

10. Co sądzisz o sztucznych rzęsach?
Ewa: Sądzę iż... nigdy ich nie miałam. :)
Natalka: Jeżeli są używane umiejętnie i z głową, to nie mam nic przeciwko.

11. Jakiej mascary używasz?
Ewa: The Colossal Volum Express Cat Eyes Maybeline
Natalka: Dramatic Look 2000 Calorie Max Factor

12. Czego używasz do aplikowania makijażu?
Ewa: Pędzelka i palców
Natalka: Najczęściej pędzla.

13. Czy używasz bazy pod makijaż?
Ewa: Nie
Natalka: Nie

14. Czy używasz bazy pod cienie?
Ewa: Nie
Natalka: Nie

15. Ulubiony kolor cienia do powiek?
Ewa: Beż, krem.
Natalka: Perłowy, cielisty, beżowy.

16. Kredka do oczu czy eyeliner w płynie?
Ewa: Kredka, ponieważ eyelinera nie miałam.
Natalka: Eyeliner, ponieważ kredka mozolnie się rozprowadza, kruszy i rozmazuje.

17. Ulubiona szminka?
Ewa: Ja najbardziej lubię pomadkę z Essence nr 56.
Natalka: Obecnie szminka z nowej kolekcji Wibo w numerze 04.

18. Ulubiony błyszczyk?
Ewa: Rimmel Infinite Colour Lights nr 320 oraz Essence XXXL Nudes 02 Light Candy.
Natalka: Rimmel Mirror Shine Lip Gloss.

19. Ulubiony róż?
Ewa: Jak narazie nie używam i w najbliższym czasie nie zamierzam.
Natalka: U mnie nic szczególnego się nie przewinęło.

20. Kupujesz kosmetyki za pośrednictwem Internetu?
Ewa: Nie.
Natalka: Nie.

21. Kupujesz kosmetyki od ulicznych sprzedawców?
Ewa: Nie.
Natalka: Nie.

22. Zbrodnia w makijażu, której nie możesz przeżyć?
Ewa: Za dużo różu.
Natalka: Nieumiejętnie dobrany podkład.

23. Czy lubisz kolorowe makijaże?
Ewa: Na sobie nie.
Natalka: Lubię oglądać u innych, ale na sobie nie toleruję.

24.  Jeżeli miałabyś wyjść z domu, używając tylko jednego
produktu co by to było?
Ewa: Tusz do rzęs.
Natalka: Balsam do ust.

25. Wychodzisz z domu bez makijażu?
Ewa: Często się tak zdarza, ale o błyszczyku nigdy nie zapominam.
Natalka: Bardzo często.

26. Czy uważasz, że dobrze wyglądasz bez makijażu?
Ewa: Wydaje mi się, że tak.
Natalka: Tak, ponieważ rzadko się maluję.

27. Chciałabyś chodzić na lekcje wizażu/makeup'u?
Ewa: Oczywiście.
Natalka: Chętnie poznałabym kilka trików makijażowych.

28. Która firma kosmetyczna jest dla ciebie najlepsza?
Ewa: Eveline, Essence i Ziaja.
Natalka: Ziaja i Essence.

29. Czy zdarza ci się niezdarnie nałożyć makijaż?
Ewa: Rzadko, ale czasem się zdarza.
Natalka: Raczej nie, ponieważ nie stosuję trudnych w użyciu produktów.

30. Czy robisz regularny przegląd swoich kosmetyków?
Ewa: Robię, ponieważ lubię mieć w nich porządek.
Natalka: Bardzo rzadko, ponieważ  do każdego kosmetyku jestem przywiązana.

Dobrnęłyśmy po wielu trudnościach do końca. My świetnie spędziłyśmy czas na odpowiadaniu pytań. Mamy nadzieję, że Was również zainteresują nasze odpowiedzi. Jak widzicie bardzo się różnimy od siebie pod niektórym względem, ale wytrzymujemy ze sobą, hahaha ;) Pozdrawiamy!
Ewa i Natalka ♥


środa, 18 lipca 2012

Moja pielęgnacja paznokci..:)

Cześć dziewczyny !

Dawno, ani ja, ani Natalka nic nie pisałyśmy dla Was. Było to spowodowane brakiem czasu oraz początkiem wakacji. Mamy nadzieję, że teraz to się zmieni i będziemy mogły pisać dla Was więcej notek.

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jak ja pielęgnuję swoje paznokcie. Od długiego czasu obgryzałam paznokcie ( niestety.. teraz tego żałuję..:/ ). Jednak w momencie kiedy się zorientowałam, że muszę przestać, było już za późno. Na każdym kroku się łamały, rozdwajały... Nie dało się zapuścić nawet jednego milimetra. Na szczęście na mojej drodze stanął produkt Eveline - odżywka 8 w 1 Total Action. Uratowała moje paznokcie. Po miesiącu stosowania stały się silniejsze, nie łamią się, mogę mieć dowolną długość paznokcia.

Eveline - odżywka 8w1 Total Action ( ok.12 zł )

Gdy już doprowadziłam swoje paznokcie do porządku, zaczęłam dbać o ich wygląd. Mniej więcej co tydzień piłuję je papierowym pilnikiem. Zawsze robię to w jedną stronę, tak aby paznokcie się nie rozdwajały. Następnie nakładam na skórki Preparat do skórek firmy Eveline, po czym odsuwam je delikatnie drewnianym patyczkiem. Na końcu smaruję paznokcie multiodżywczą oliwką tej samej firmy.

Eveline - preparat do usuwania skórek (ok.12 zł)

Eveline - multiodżywcza oliwka (ok.12 zł)

Co dwa-trzy dni moczę paznocie (ręce) w podgrzanej oliwie z oliwek z dodatkiem cytryny, olejku rycynowego i jakiejś witaminy, np. A, A+E. Jest to sprawdzony sposób poleconymi przez moją kosmetyczkę na wzmocnienie i poprawienie wyglądu naszych paznokci.

Olejek rycynowy - apteka ( ok.2-3 zł)

Oczywiście, gdy nie trzeba iść do szkoły uwielbiam malować moje pazurki kolorowymi lakierami. Mogłabym przesiedzieć w drogerii cały dzień pośród wielobarwnych buteleczek. Ostatnio moimi ulubionymi lakierami są Golden Rose Paris. Abym nie musiała czekać, aż dobrze wyschną używam Essence Dry Drops.

Essence Dry Drops - 8,99 zł

Golden Rose Paris 217 - ok. 4,99 zł

Na tym kończę dzisiejszą notkę. Mam nadzieję, że Wam się spodobała. Napiszcie jak Wy pielęgnujecie swoje paznokcie, jakie są Wasze ulubione produkty do pielęgnacji i nie tylko..;)
                                           
                                                                                                                                         Ewa

piątek, 6 kwietnia 2012

Zużycie marca!

Cześć :)

Dzisiaj przychodzę do Was z denkowcami, które postaram umieszczać się co miesiąc. Muszę przyznać, że są to moje już drugie zużycia i jestem niesamowicie zadowolona jak wyrzucam puste pudełeczka. Przy tym mogę z czystym sumieniem iść do sklepu, myśląc, że kolejny produkt nie przeleży niezauważony i pieniążki nie będą wyrzucone w błoto. ;) Cudowna metoda i kuracja dla kosmetykoholiczek, hehe.



Fa Shower Cream Yoghurt Vanilla Honey
Genialny zapach na zimowe wieczory. Niesamowicie pielęgnuje, wygładza i nawilża moją skórę. Nie ma tutaj mowy o jakimkolwiek podrażnieniu. Jak dla mnie na wiosnę i lato dość ciężki zapach, dlatego zastąpiłam go zupełnie innym produktem.

Garnier szampon do włosów z wyciągiem z lipy
Bardziej zaszkodził niż pomógł. Na opakowaniu jest napisane, iż produkt ma oczyszczać i tonizować nasze włosy. Przez dwa pierwsza tygodnie działał nieziemsko i spełniał całkowicie swoja rolę. Natomiast potem niesamowicie przetłuszczał i przeciążał moje włosy. Jego jedyny plus to wydajność - starczył mi na 3 miesiące przy co 3 dniowym użytku.

Bi-es dezodorant Love Forever
Zapach jest kobiecy, elegancki i zmysłowy. Nadaje się na używanie po wysiłku fizycznym, jak i na większe wyjścia. Utrzymuję się dość długo i co najważniejsze skutecznie zapobiega poceniu się.




Ziaja maska nawilżająca z glinką zieloną cera sucha i normalna 
Świetna maska! Jestem w stanie nawet stwierdzić, że najlepsza, jaką dotąd miałam. :) Po nałożeniu na twarz mamy uczucie jakbyśmy naprawdę nałożyli na buzię glinkę. Po zmyciu, przy którym troszkę trzeba się namęczyć, twarz wygląda zdrowiej i jest bardziej nawilżona, o zapachu już nawet nie wspomnę.

Joanna Naturia Peeling myjący z gruszką wygładzający
Jako peeling nie zachwyca. Używałam go jako żel pod prysznic i również nie sprawdzał się jakoś świetnie. Nie ma grubych, ani małych drobinek, jest taki nijaki. Zapach cudownie pachnie w opakowaniu, jednak po nałożeniu i zmyciu go z ciała nie pozostaje po nim ani śladu.

Avon Foot Works Cinamon Orange
Skusiłam się na ten krem tylko i wyłącznie przez zapach. I Faktycznie pod tym względem mnie nie zawiódł, do tego utrzymywał się bardzo długo. O nawilżanie i wygładzanie nie trzeba się martwić, bo robi to w miarę dobrze. Jest to po prostu krem, którego główna rola to zapach, a nie regeneracja naszych stóp.

Garnier krem do rąk ekstrakt z mango
Przez niego nabawiłam się niezłej wysypki na rękach, z którą walczyłam przez miesiąc. Postanowiłam, że wykorzystam go do pielęgnacji stóp, bo tego typu produkty schodzą mi dosyć szybko. Zapach miał jeszcze gorszy, do tego kompletnie nic nie robił. Nie polecam!

Zmywacz do paznokci z witaminą F
Typowy zmywacz. Jednak nie wiem dlaczego, ale jako jedyny nie wysuszył mi płytki paznokcia. Być może to jakiś cudowny egzemplarz lub moje paznokcie ładnie się regenerują na wiosnę. Muszę go jednak okrzyczeć za bardzo słabą wydajność. ;)

Kochani, to by było wszystko. Mam nadzieję, że zachęciłam lub ostrzegłam Was przed jakimś zakupem. Piszcie w komentarzach, czy Wy też robicie co miesiąc taki ":rachunek sumienia" w postaci denkowców.

Do zobaczenia, Natalka!


sobota, 31 marca 2012

Wielkie zakupy w marcu!

Cześć :)

Dzisiaj zmęczona po dość długiej podróży piszę dla Was post, dotyczący marcowych nabytków, które upolowałam w tym miesiącu. Dawno nie byłam na zakupach, ponieważ mój projekt denko nadal trwa i ma się bardzo dobrze. Natomiast jeżeli chodzi o kwestie ciuchów, to najzwyklej w świecie nie miałam czasu. W końcu dzisiaj wybrałam się do Millenium Hall w Rzeszowie i poczyniłam niemałe dla mojej kieszeni wydatki. ;) Zapraszam!


Zakupy poczynione w dniu dzisiejszym (Millenium Hall)


jazz'ówki - Deichmann/79 zł


bluza - C&A/55.90 zł


bluzka - C&A/29 zł


sukienka - H&M/59.90


Zapasy kosmetyczne z Rossmanna, Natury i Avon'u.


szampon do włosów Joanna Naturia - Rossmannn/4.99
żel pod prysznic sunny melon&oil - Rossmann/6.39
mgiełka arbuzowa body spray - Avon/przecena: 7.90
zmywacz do paznokci - kiosk/1.50


maska regenerująca ziaja - Rossmann/1.50
róż do policzków true colour russet - Avon/przecena: 13.90
błyszczyk Sweety Wet Vipera nr 3 - osiedlowa drogeria/11.90
szminka Volume&Shine Sensique nr 303 - Natura/przecena: 3.99


Chciałabym jeszcze na sam koniec zaznaczyć, iż kosmetyki zostały kupione jako uzupełnienia projektu denko, natomiast ciuchy przy okazji mojego pobytu w Rzeszowie. Mam nadzieję, że za pierwszym razem jakoś dałam radę i nie popełniłam olbrzymiej gafy. Oczekujcie nowej notki od Ewy, która pojawi się za kilka dni. :)

Pozdrawiam, Natalka!

piątek, 30 marca 2012

Pierwsze koty za płoty...

Witajcie kochane bloggerki :)
Mamy zaszczyt zaprosić Was na świeżo upieczonego bloga, na którym będę pojawiały się posty o tematyce kosmetycznej, ubraniowej i modowej. Ogólnie rzecz biorąc każdy znajdzie coś dla siebie. Postaramy się dodawać notki dość regularnie, ale przecież najważniejsza jest jakość, a nie ilość. Mamy nadzieję, że już za niedługo będziecie mogli zobaczyć najnowszy post, a przede wszystkim pozostaniecie z nami na dłużej. Zapraszamy!